4,2K Zastanawiasz się gdzie nocować na wyspie Koh Lanta? Zapewne nie jesteś jedyny. Pytanie to zadaje sobie niejedna osoba udająca się na wymarzony relaks na tą oblaną słońcem jedną z piękniejszych tajskich wysp. Koh Lanta to królowa prowincji Krabi. Urzeka przepiękną przyrodą, bujnym lasem tropikalnym, złotymi piaskami plaż, mieniącą się turkusem wodą i niepowtarzalnymi widokami na Morze Andamańskie. Oferty z przeglądarek internetowych z mnóstwem hoteli rozsianych po tej dość sporej wyspie nie ułatwiają zadania. Wybór jest ogromny, a wątpliwości jeszcze większe. Jeśli szukasz eleganckiego hotelu położonego w tropikalnym lesie deszczowym z dostępem do złocistej, cichej plaży i zapierającym dech w piersiach widokiem na archipelag wysp Phi Phi, znajdziesz go w Zatoce Kantiang Bay na Koh Lancie! 
Zatoka Kantiang Bay na Koh Lancie powszechnie uznawana jest za jedno z piękniejszych miejsc w Tajlandii. Stanowi ostatnią niewielką osadę zaopatrzoną w sklepy, restauracje, bary i kawiarnie przed słabiej zaludnionym i bardziej dzikim południowym krańcem wyspy obejmującym Park Narodowy Mu Ko Lanta National Park. Malowniczy półksiężyc zatoki zachwyca białą, piaszczysta plażą i krystaliczne czystą wodą mieniącą się niczym szmaragd na tle tropikalnych lasów deszczowych. Zatoka Kantiang jest idealna na błogi relaks i odpoczynek ale również jest jednym z najlepszych miejsc do nurkowania w całej Tajlandii. Dzięki spektakularnej rafie koralowej, ogromnej różnorodności podwodnego świata i niezwykłej przejrzystości wody dosłownie odejmuje tam z zachwytu mowę. Zatoka Kantiang Bay oferuje wypoczynek w zaledwie kilku ośrodkach, od małych, rodzinnych bungalowów po pięciogwiazdkowy luksusowy resort Pimalai Resort & Spa. Pimalai Resort & Spa to zdecydowanie jeden z najlepszych hoteli na Koh Lancie, o ile nie w całej Tajlandii. Położony jest na terenie liczącym ponad 100 akrów pełnym bujnych, tropikalnych ogrodów z bezpośrednim dostępem do dziewiczej plaży. Przyjeżdżając łodzią motorową, nigdy nie zgadniesz, że w chronionych lasach na zboczach wzgórz kryje się elegancki kurort. 40 lat temu właściciele ośrodka zachwycili się niezmąconym pięknem zatoki Kantiang Bay i postanowili się nim podzielić. Mieli dość rozsądku, aby pozwolić na to, by to ogrody, lasy i plaża zajęły w nim czołowe miejsce. Przez kolejnych 30 wraz z grupą przyjaciół i zaprzyjaźnionych rodzin stworzyli ukrytą w tropikalnym lesie enklawę zapewniającą prywatność relaks i odpoczynek. “Pimalai” to z pradawnego indyjskiego języka i w dosłownym tłumaczeniu “Mały wycinek nieba”. Jest odbiciem naturalnego piękna i spokoju. Filozofią resortu jest życie w zgodzie z rytmem natury. Każdy szczegół, od obiektów, po wszelkie dodatkowe udogodnienia, został tam tak zaprojektowany i wykonany, aby był uzupełnieniem, a nie konkurencją dla otaczającej go przyrody. Zapewnie prywatności i wysokiego komfortu wypoczynku stawiane jest tam na równi z troską i dbałością o środowisko naturalne. 
Willa składała się z dwóch oddzielnych pawilonów przedzielonych basenem z zapierającym dech w piersiach widokiem na Morze Andamańskie i pobliskie wyspy Phi Phi. W jednym pawilonie znajdował się olbrzymi przeszklony salon z wyposażoną w wszelkie dogodności kuchnią i łazienką. Na drugi pawilon składała się olbrzymia sypialnia z salonem łazienkowym wyposażonym w wannę i przestronny prysznic. To co było dla nas ogromnym zaskoczeniem to nie tylko niezwykle gustownie urządzone wnętrza, prywatne patio z basen, olbrzymie łoże z baldachimem, świeża kawa, owoce i kwiaty, ale przede wszystkim prywatność. Czuliśmy się tam tak jakby cała otaczająca nas dżungla była tylko na naszą wyłączność, a słońce zachodziło tylko dla nas. 
Drugi ukryto wśród gęstej roślinności na wzgórzach. Rozciąga się przecudny widok na kryształowe wody Morza Andamańskiego i wiecznie zielony las tropikalny. 
Kolejna restauracja to Spice’N Rice Restaurant mieszcząca się w samym sercu resortu i oferująca dania kuchni tajskiej przyrządzane na produktach sprowadzanych z organicznej farmy w Chiang Mai. 
Trzecia to zlokalizowana przy plaży restauracja Rak Talay Beach & Bar Restaurant. To w niej jedliśmy przepyszne owoce morza wprost z kryształowych wód Morza Andamańskiego. 
Spis treści
Gdzie nocować na wyspie Koh Lanta?
Zatoka Kantiang Bay
Zatoka Kantiang Bay na Koh Lancie powszechnie uznawana jest za jedno z piękniejszych miejsc w Tajlandii. Stanowi ostatnią niewielką osadę zaopatrzoną w sklepy, restauracje, bary i kawiarnie przed słabiej zaludnionym i bardziej dzikim południowym krańcem wyspy obejmującym Park Narodowy Mu Ko Lanta National Park. Malowniczy półksiężyc zatoki zachwyca białą, piaszczysta plażą i krystaliczne czystą wodą mieniącą się niczym szmaragd na tle tropikalnych lasów deszczowych. Zatoka Kantiang jest idealna na błogi relaks i odpoczynek ale również jest jednym z najlepszych miejsc do nurkowania w całej Tajlandii. Dzięki spektakularnej rafie koralowej, ogromnej różnorodności podwodnego świata i niezwykłej przejrzystości wody dosłownie odejmuje tam z zachwytu mowę. Zatoka Kantiang Bay oferuje wypoczynek w zaledwie kilku ośrodkach, od małych, rodzinnych bungalowów po pięciogwiazdkowy luksusowy resort Pimalai Resort & Spa. Pimalai Resort & Spa
Pimalai Resort & Spa to zdecydowanie jeden z najlepszych hoteli na Koh Lancie, o ile nie w całej Tajlandii. Położony jest na terenie liczącym ponad 100 akrów pełnym bujnych, tropikalnych ogrodów z bezpośrednim dostępem do dziewiczej plaży. Przyjeżdżając łodzią motorową, nigdy nie zgadniesz, że w chronionych lasach na zboczach wzgórz kryje się elegancki kurort. 40 lat temu właściciele ośrodka zachwycili się niezmąconym pięknem zatoki Kantiang Bay i postanowili się nim podzielić. Mieli dość rozsądku, aby pozwolić na to, by to ogrody, lasy i plaża zajęły w nim czołowe miejsce. Przez kolejnych 30 wraz z grupą przyjaciół i zaprzyjaźnionych rodzin stworzyli ukrytą w tropikalnym lesie enklawę zapewniającą prywatność relaks i odpoczynek. “Pimalai” to z pradawnego indyjskiego języka i w dosłownym tłumaczeniu “Mały wycinek nieba”. Jest odbiciem naturalnego piękna i spokoju. Filozofią resortu jest życie w zgodzie z rytmem natury. Każdy szczegół, od obiektów, po wszelkie dodatkowe udogodnienia, został tam tak zaprojektowany i wykonany, aby był uzupełnieniem, a nie konkurencją dla otaczającej go przyrody. Zapewnie prywatności i wysokiego komfortu wypoczynku stawiane jest tam na równi z troską i dbałością o środowisko naturalne. Pokoje i wille
Pimalai Resort & Spa to 121 tajskich pokoi, eleganckich apartamentów i willi ukrytych na wzgórzach wśród drzew nerkowców. Wszystkie są pięknie urządzone i umeblowane. Podłogi z drewna tekowego, tajskie jedwabie, prywatne patia na świeżym powietrzu, a także baseny bez krawędzi i prysznice na świeżym powietrzu umilają odpoczynek i zapewniają całkowitą prywatność. Osobiście mieliśmy okazję zamieszkać w jednej z willi na wzgórzach. Było to najpiękniejsze miejsce w jakim do tej pory nocowaliśmy.
Willa składała się z dwóch oddzielnych pawilonów przedzielonych basenem z zapierającym dech w piersiach widokiem na Morze Andamańskie i pobliskie wyspy Phi Phi. W jednym pawilonie znajdował się olbrzymi przeszklony salon z wyposażoną w wszelkie dogodności kuchnią i łazienką. Na drugi pawilon składała się olbrzymia sypialnia z salonem łazienkowym wyposażonym w wannę i przestronny prysznic. To co było dla nas ogromnym zaskoczeniem to nie tylko niezwykle gustownie urządzone wnętrza, prywatne patio z basen, olbrzymie łoże z baldachimem, świeża kawa, owoce i kwiaty, ale przede wszystkim prywatność. Czuliśmy się tam tak jakby cała otaczająca nas dżungla była tylko na naszą wyłączność, a słońce zachodziło tylko dla nas. Wellness & Spa
Na terenie Pimalai Resort & Spa kluczową rolę odgrywa strefa relaksu. Spa zaprojektowano tak, aby wtapiało się w okoliczną dżunglę. Składają się na nie kryte strzechą piękne pawilony wykonane z drewna tekowego, bambusa i kamieni rzecznych. Spa oferuje szereg zabiegów łączących tradycyjne metody masażu ze współczesnymi technikami. Wybór zabiegów jest tam ogromny. Osobiście nie wychodzilibyśmy z niego wcale! Jak ciekawostkę dodamy, że Spa na terenie Pimalai zdobyło nagrodę World Luxury Spa Award. Plaża
Pimalai Resort & Spa ma dostęp do pięknej i spokojnej 900 metrowej piaszczystej plaży zaopatrzonej we wszelkie udogodnienia takie jak: leżaki, parasole, bar, prysznic, ręczniki itp. Baseny
Na terenie resortu znajdują się również dwa olbrzymie baseny typu “infinity pool”. Jeden zlokalizowano tuż przy złocistej plaży. Drugi ukryto wśród gęstej roślinności na wzgórzach. Rozciąga się przecudny widok na kryształowe wody Morza Andamańskiego i wiecznie zielony las tropikalny. Obiekty rekreacyjne i sportowe
Pimalai Resort nie pozwoli Ci się nudzić. Możesz tam uprawiać żeglarstwo, kajakarstwo, siatkówkę plażową czy piłkę plażową. Na terenie resortu znajduje się duże centrum fitnessu, akademia bosku tajskiego Muay Thai i boisko sportowe wyposażone w dwa korty tenisowe oraz centrum nurkowe. Obsługa hotelowa może zorganizować Ci również szereg wycieczek i aktywności takich jak: nurkowanie z rurką na pobliskich wyspach, trekking w Parku Narodowym, wycieczkę po namorzynach, tajski kurs gotowania, romantyczną kolację na plaży i wiele innych atrakcji.Restauracje
Na terenie resortu znajdują się trzy główne restauracje. Pierwsza z nich Seven Seas Restaurant zlokalizowana na wzgórzach. Serwuje kuchnię francuską. Została okrzyknięta jedną z najlepszych restauracji w Tajlandii. Każdego poranka serwowane są w niej przepyszne śniadania w postaci bufetu. Kolejna restauracja to Spice’N Rice Restaurant mieszcząca się w samym sercu resortu i oferująca dania kuchni tajskiej przyrządzane na produktach sprowadzanych z organicznej farmy w Chiang Mai. Trzecia to zlokalizowana przy plaży restauracja Rak Talay Beach & Bar Restaurant. To w niej jedliśmy przepyszne owoce morza wprost z kryształowych wód Morza Andamańskiego.