6,3K Pewnie wielu z Was zastanawia się nad tym gdzie spędzić długi weekend, by nie przeleżeć bezczynnie na kanapie lub nie zmarnować go na sprzątaniu. Kilka wolnych dni to doskonały czas nie tylko na naładowanie “akumulatorów”, ale także idealna okazja do odwiedzenia ciekawych miejsc. Jeśli nadal nie wiecie jak spędzić swój wolny czas, ruszamy Wam z pomocą! Pomysł na weekend: czeskie Morawy Południowe to nasza propozycja. 
Lednice to małe miasteczko położone nad rzeką Dyją, które stało się wizytówką Południowych Moraw. Z czego tak zasłynęło, że przyciąga turystów z całego świata? Przede wszystkim z przepięknego neogotyckiego zamku otoczonego ponad 200 hektarowym parkiem. Pierwsze wzmianki z roku 1222 wskazują na istnienie w tych okolicach gotyckiej warowni. Pod koniec XIV wieku Lednice przeszły w ręce rodu Liechtensteinów jednego z najzamożniejszych jakie zamieszkiwały tereny Moraw. Ostatnia przebudowa w połowie XIX w. nadała mu postać romantycznego, neogotyckiego pałacu. W roku 1945 zamek stał się własnością skarbu państwa, a z czasem przekształcono go w muzeum. Przez pałacowe wnętrza prowadzi kilka tras zwiedzania. Możecie zobaczyć sale ceremonialne, odwiedzić apartamenty książęce i pokoje ich dzieci czy Muzeum Lalek. Dla zwiedzających udostępniono też oranżerię z dziewiętnastego wieku i ogrody zamkowe w stylu francuskim. Nas najbardziej zachwycił przepięknie utrzymany park w stylu angielskim, w którym znajduje się mnóstwo pieszych alejek prowadzących m.in. do dwóch stawów i koryta wijącej się rzeki Dyji, po której możecie przepłynąć się łodzią. Nad rzeką znajdziecie też Mauretański Wodociąg, który służył do nawadniania parku i zasilania pałacu w energię płynącą z turbiny wodnej. Pełnił również funkcję łaźni parowej. Na skraju parku postawiono dostojny Minaret na wzór tych tureckich. Budowla ma 60 m i po pokonaniu 302 schodów rozpościera się z niej wspaniały widok na okolicę. Co ciekawe cały kompleks możecie zwiedzać pieszo, rowerem, bryczką konną lub łodzią. Te ostatnie kursują między przystaniami przy Mauretańskim Wodociągu oraz tuż za Minaretem. Na zwiedzanie Lednic zarezerwujcie dobrych kilka godzin! Cennik i godziny otwarcia kompleksu pałacowo – parkowego znajdziecie na jego oficjalnej stronie. 
Zaledwie 8 km za Lednicami znajduje się kolejne ciekawe miasto – Valtice, a w nim pochodzący z okresu renesansu Pałac rodu Liechtensteinów. Początki posiadłości sięgają XII wieku, kiedy to z polecenia tamtejszego biskupa wybudowano zamek obronny. Pod koniec XIV wieku miasto przeszło we władanie bogatej niemieckiej rodziny Liechteinsteinów, która poleciła przebudować warownię na okazałą renesansową rezydencję. Pałac niestety uległ zniszczeniu w trakcie trwania wojny trzydziestoletniej, po której włoski architekt Domenico Martinelli odbudował go na barokową rezydencję. Obecnie Pałac udostępniony jest do zwiedzania i wraz z pałacem w Lednicach, jako zespół parkowo–pałacowy Lednice – Valtice, został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Pałac w Valticach ma cztery skrzydła, a na jego dziedziniec prowadzą potężne schody. Już samo obejście pałacu z zewnątrz, wliczając w to spacer po kilkunastohektarowym parku, stanowi nie lada wyzwanie i zajmuje pare godzin. Jeśli do tego doliczycie wizytę w jego wnętrzach, to na samo zwiedzanie musicie przeznaczyć dobre pół dnia. Obecnie w rezydencji funkcjonuje Narodowe Centrum Winiarskie z ośrodkiem szkoleniowym dla winiarzy zajmujące się promocją m.in. morawskich win. Do zwiedzania wnętrz udostępnione są dwie trasy (Książęca i Cesarska), podczas których możecie degustować lokalne wina. Cennik i godziny otwarcia pałacu znajdziecie na jego oficjalnej stronie. Jako ciekawostkę dodamy, że w pałacowym parku udostępniona jest do zwiedzania największa na świecie wystawa historycznych narzędzi tortur. Zawiera ponad dwieście eksponatów i narzędzi do zadawania fizycznego bólu i cierpienia (do wyciągania ciała i jego poszczególnych części, cięcia, opalania czy kłucia!). 
Niewątpliwie jednym z najpiękniejszych miast na Morawach Południowych jest Mikulov znajdujący się w odległości 13 km od Valtic. Miasteczko położone jest niezwykle malowniczo na skraju pięknego wapiennego pasma Pawłowskich Wierchów. Jego znakiem rozpoznawczym jest górujący nad miastem i przyciągający wzrok już z odległości kilkunastu kilometrów monumentalny zamek. Należal on kiedyś oczywiście do rodziny Liechtensteinów. W XVII wieku przeszedł w ręce rodziny Dietrichsteinów, która przebudowała go na styl barokowy. Niestety na przestrzeni dziejów zamek spłonął aż dwukrotnie. Odbudowano go po II Wojnie Światowej i obecnie w jego murach swoją siedzibę ma Muzeum Regionalne prezentujące historię morawskiego winiarstwa. Z zamku doskonale też widać udostępnioną dla zwiedzających wieżę na Kozim Wierchu (Kozi Hradek), która stanowiła element średniowiecznego systemu obronnego. Mikulov to przepiękne miasteczko, w którym warto również przespacerować się po klimatycznej starówce, pełnej wąskich uliczek i romantycznych zaułków. To tu znajdziecie zdobioną renesansowym graffiti uroczą Kamienicę Pod Rycerzami (narożny dom z numerem 11) oraz piękną fontannę z rzeźbą nimfy Pomony z rogiem obfitości datowaną na rok 1700. Niedaleko posągu, ustawiono rzeźbę Świętej Trójcy zwaną też Morową Kolumną, która zdecydowanie dominuje na rynku. Jeśli będziecie mieli jeszcze siłę na małą wspinaczkę to proponujemy Wam odwiedzić wznoszący się bezpośrednio nad miastem skalisty Svatý Kopecek (Święty Pagórek) z zespołem czterech XVII-XVIII-wiecznych kaplic. Z pagórka rozpościera się wspaniała panorama miasteczka i okolicy. Więcej informacji na temat miasta znajdziecie na jego oficjalnej stronie. 
Jeśli będziecie mieli już dość zgiełku miast pełnych podekscytowanych turystów lub pragniecie nieco bardziej aktywnego (rowerowego bądź trekkingowego) wypoczynku to polecamy Wam Palavę obejmującą wzgórza ciągnące się przez Południowe Morawy aż na tereny Austrii. W skład Palavy wchodzi m.in. Obszar Chronionego Krajobrazu Pálava (CHKO Chráněná krajinná oblast Pálava) obejmujący swoim zasięgiem rzekę Dyję z jeziorami zaporowymi Nové Mlýny, wapienne Pawłowskie Wierchy (Pavlovské vrchy) z ruinami średniowiecznych zamków i malownicze wioski otoczone uprawami winorośli. Według nas okolica ta jest wspaniałym uzupełnieniem wycieczki w trójkącie Lednice-Valtice-Mikulov. Najczęściej odwiedzanym i chyba najpiękniejszym miejscem Pálavy jest Devin, czyli podłużny grzbiet usytuowany pomiędzy Dolnymi Věstonicami i Klentnicami. Sam jego szczyt (549 m n.p.m.) jest niedostępny do zwiedzania, ale szlak pieszo-rowerowy przebiegający na wysokości ok 500m n.p.m zachwyca śnieżnobiałymi wapiennymi skałami przeplatanymi stepowymi łąkami i grądowymi lasami. Devin oferuje naprawdę wspaniałe widoki na dużą część Moraw Południowych i Dolnej Austrii. Jeśli będziecie mieć szczęście możecie z niego dostrzec nawet Brno oddalone o 40 km. Na wzgórza Devin dostaniecie się z parkingu w Klentnicach, z Pavlova czy Dolnych Věstonic. My wyruszyliśmy na kilkukilometrowy treking czerwono-zielonym szlakiem właśnie z Klentnic. Przeszliśmy go powolnym spacerkiem w około 4 godziny. Przyznajemy, że początkowy odcinek trasy był lekko męczący, ale poradzi sobie z nim praktycznie każdy, kto zaopatrzy się w wygodne buty.
Spis treści
Morawy Południowe co warto zobaczyć?
Lednice
Lednice to małe miasteczko położone nad rzeką Dyją, które stało się wizytówką Południowych Moraw. Z czego tak zasłynęło, że przyciąga turystów z całego świata? Przede wszystkim z przepięknego neogotyckiego zamku otoczonego ponad 200 hektarowym parkiem. Pierwsze wzmianki z roku 1222 wskazują na istnienie w tych okolicach gotyckiej warowni. Pod koniec XIV wieku Lednice przeszły w ręce rodu Liechtensteinów jednego z najzamożniejszych jakie zamieszkiwały tereny Moraw. Ostatnia przebudowa w połowie XIX w. nadała mu postać romantycznego, neogotyckiego pałacu. W roku 1945 zamek stał się własnością skarbu państwa, a z czasem przekształcono go w muzeum. Przez pałacowe wnętrza prowadzi kilka tras zwiedzania. Możecie zobaczyć sale ceremonialne, odwiedzić apartamenty książęce i pokoje ich dzieci czy Muzeum Lalek. Dla zwiedzających udostępniono też oranżerię z dziewiętnastego wieku i ogrody zamkowe w stylu francuskim. Nas najbardziej zachwycił przepięknie utrzymany park w stylu angielskim, w którym znajduje się mnóstwo pieszych alejek prowadzących m.in. do dwóch stawów i koryta wijącej się rzeki Dyji, po której możecie przepłynąć się łodzią. Nad rzeką znajdziecie też Mauretański Wodociąg, który służył do nawadniania parku i zasilania pałacu w energię płynącą z turbiny wodnej. Pełnił również funkcję łaźni parowej. Na skraju parku postawiono dostojny Minaret na wzór tych tureckich. Budowla ma 60 m i po pokonaniu 302 schodów rozpościera się z niej wspaniały widok na okolicę. Co ciekawe cały kompleks możecie zwiedzać pieszo, rowerem, bryczką konną lub łodzią. Te ostatnie kursują między przystaniami przy Mauretańskim Wodociągu oraz tuż za Minaretem. Na zwiedzanie Lednic zarezerwujcie dobrych kilka godzin! Cennik i godziny otwarcia kompleksu pałacowo – parkowego znajdziecie na jego oficjalnej stronie. Valtice
Zaledwie 8 km za Lednicami znajduje się kolejne ciekawe miasto – Valtice, a w nim pochodzący z okresu renesansu Pałac rodu Liechtensteinów. Początki posiadłości sięgają XII wieku, kiedy to z polecenia tamtejszego biskupa wybudowano zamek obronny. Pod koniec XIV wieku miasto przeszło we władanie bogatej niemieckiej rodziny Liechteinsteinów, która poleciła przebudować warownię na okazałą renesansową rezydencję. Pałac niestety uległ zniszczeniu w trakcie trwania wojny trzydziestoletniej, po której włoski architekt Domenico Martinelli odbudował go na barokową rezydencję. Obecnie Pałac udostępniony jest do zwiedzania i wraz z pałacem w Lednicach, jako zespół parkowo–pałacowy Lednice – Valtice, został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Pałac w Valticach ma cztery skrzydła, a na jego dziedziniec prowadzą potężne schody. Już samo obejście pałacu z zewnątrz, wliczając w to spacer po kilkunastohektarowym parku, stanowi nie lada wyzwanie i zajmuje pare godzin. Jeśli do tego doliczycie wizytę w jego wnętrzach, to na samo zwiedzanie musicie przeznaczyć dobre pół dnia. Obecnie w rezydencji funkcjonuje Narodowe Centrum Winiarskie z ośrodkiem szkoleniowym dla winiarzy zajmujące się promocją m.in. morawskich win. Do zwiedzania wnętrz udostępnione są dwie trasy (Książęca i Cesarska), podczas których możecie degustować lokalne wina. Cennik i godziny otwarcia pałacu znajdziecie na jego oficjalnej stronie. Jako ciekawostkę dodamy, że w pałacowym parku udostępniona jest do zwiedzania największa na świecie wystawa historycznych narzędzi tortur. Zawiera ponad dwieście eksponatów i narzędzi do zadawania fizycznego bólu i cierpienia (do wyciągania ciała i jego poszczególnych części, cięcia, opalania czy kłucia!). Mikulov
Niewątpliwie jednym z najpiękniejszych miast na Morawach Południowych jest Mikulov znajdujący się w odległości 13 km od Valtic. Miasteczko położone jest niezwykle malowniczo na skraju pięknego wapiennego pasma Pawłowskich Wierchów. Jego znakiem rozpoznawczym jest górujący nad miastem i przyciągający wzrok już z odległości kilkunastu kilometrów monumentalny zamek. Należal on kiedyś oczywiście do rodziny Liechtensteinów. W XVII wieku przeszedł w ręce rodziny Dietrichsteinów, która przebudowała go na styl barokowy. Niestety na przestrzeni dziejów zamek spłonął aż dwukrotnie. Odbudowano go po II Wojnie Światowej i obecnie w jego murach swoją siedzibę ma Muzeum Regionalne prezentujące historię morawskiego winiarstwa. Z zamku doskonale też widać udostępnioną dla zwiedzających wieżę na Kozim Wierchu (Kozi Hradek), która stanowiła element średniowiecznego systemu obronnego. Mikulov to przepiękne miasteczko, w którym warto również przespacerować się po klimatycznej starówce, pełnej wąskich uliczek i romantycznych zaułków. To tu znajdziecie zdobioną renesansowym graffiti uroczą Kamienicę Pod Rycerzami (narożny dom z numerem 11) oraz piękną fontannę z rzeźbą nimfy Pomony z rogiem obfitości datowaną na rok 1700. Niedaleko posągu, ustawiono rzeźbę Świętej Trójcy zwaną też Morową Kolumną, która zdecydowanie dominuje na rynku. Jeśli będziecie mieli jeszcze siłę na małą wspinaczkę to proponujemy Wam odwiedzić wznoszący się bezpośrednio nad miastem skalisty Svatý Kopecek (Święty Pagórek) z zespołem czterech XVII-XVIII-wiecznych kaplic. Z pagórka rozpościera się wspaniała panorama miasteczka i okolicy. Więcej informacji na temat miasta znajdziecie na jego oficjalnej stronie. Palava
Jeśli będziecie mieli już dość zgiełku miast pełnych podekscytowanych turystów lub pragniecie nieco bardziej aktywnego (rowerowego bądź trekkingowego) wypoczynku to polecamy Wam Palavę obejmującą wzgórza ciągnące się przez Południowe Morawy aż na tereny Austrii. W skład Palavy wchodzi m.in. Obszar Chronionego Krajobrazu Pálava (CHKO Chráněná krajinná oblast Pálava) obejmujący swoim zasięgiem rzekę Dyję z jeziorami zaporowymi Nové Mlýny, wapienne Pawłowskie Wierchy (Pavlovské vrchy) z ruinami średniowiecznych zamków i malownicze wioski otoczone uprawami winorośli. Według nas okolica ta jest wspaniałym uzupełnieniem wycieczki w trójkącie Lednice-Valtice-Mikulov. Najczęściej odwiedzanym i chyba najpiękniejszym miejscem Pálavy jest Devin, czyli podłużny grzbiet usytuowany pomiędzy Dolnymi Věstonicami i Klentnicami. Sam jego szczyt (549 m n.p.m.) jest niedostępny do zwiedzania, ale szlak pieszo-rowerowy przebiegający na wysokości ok 500m n.p.m zachwyca śnieżnobiałymi wapiennymi skałami przeplatanymi stepowymi łąkami i grądowymi lasami. Devin oferuje naprawdę wspaniałe widoki na dużą część Moraw Południowych i Dolnej Austrii. Jeśli będziecie mieć szczęście możecie z niego dostrzec nawet Brno oddalone o 40 km. Na wzgórza Devin dostaniecie się z parkingu w Klentnicach, z Pavlova czy Dolnych Věstonic. My wyruszyliśmy na kilkukilometrowy treking czerwono-zielonym szlakiem właśnie z Klentnic. Przeszliśmy go powolnym spacerkiem w około 4 godziny. Przyznajemy, że początkowy odcinek trasy był lekko męczący, ale poradzi sobie z nim praktycznie każdy, kto zaopatrzy się w wygodne buty.