101 Countries Before 50

Gdzie w góry zimą? Propozycje ciekawych szlaków na zimowe wędrówki.

Zima w polskich górach to nie tylko jazda na nartach czy biegówkach, spacery po Krupówkach i kąpiele w gorących basenach termalnych. Dla wielu są to również wędrówki po górskich szlakach i obcowanie z przyrodą. Czarujące zaśnieżone lasy, czyste zimowe powietrze, śnieg skrzypiący pod nogami i jak okiem sięgnąć lodowato zimne, ależ jak zachwycające krajobrazy. Nie ma lepszego sposobu na docenienie magii polskich gór jak wędrowanie po nich w mroźny pogodny dzień. Z dala od ruchliwych stoków i tętniących życiem kurortów można się w nich zatracić bez reszty. Jeśli jesteś miłośnikiem górskich wędrówek świetnie trafiłeś. Poniżej zestawiliśmy kilka ciekawych szlaków pieszych o różnym poziomie trudności łączących popularne punkty widokowe i przytulne górskie schroniska. Jesteśmy przekonani, że wybierzesz dla siebie odpowiednią trasę, a polskie góry zimą Cię zauroczą!

 
 
Góry zimą – propozycja ciekawych szlaków pieszych
 

I. Koziarz (943 m n.p.m.) – Beskid Sądecki

Zestawienie ciekawych szlaków górskich na zimowe wędrówki piesze rozpoczynamy od Beskidu Sądeckiego, a konkretnie od jednego z jego czterech pasm górskich, czyli Pasma Radziejowej. To w nim znajduje się nasz bohater, czyli szczyt Koziarza (943m). Ponieważ jego wierzchołek jest zalesiony to w 2015 roku postanowiono wznieść na nim wieżę widokową i umożliwić wędrowcom podziwianie z niej niesamowitych panoram na Gorce, Pieniny i majestatyczne Tatry. Sama wieża jest drewniana, ma obudowane schody i taras widokowy dzięki czemu możesz na nią wejść z łatwością nawet jeśli masz lęk wysokości. Dodatkowo zapewnia ona schronienie przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi.

Koziarz


Na szczyt Koziarza prowadzi łatwy, przyjemny i ciekawy widokowo szlak rozpoczynający się w Tylmanowej. Biegnie on początkowo obrzeżami lasu, leśnymi wąwozami, co jakiś czas przecinając polany i rozległe łąki z cudownymi sceneriami. Jednym z ciekawszych miejsc na jego przebiegu jest Polana Kolebisko, z której rozpościerają się niezwykłe widoki m.in. na Pieniny i Tatry. Tuż za nią do pokonania jest niewielki szczyt Jaworzynka, na którym krzyżują się dwa szlaki: zielony, którym podążasz z Tylmanowej oraz żółty z Łącka. I to właśnie ten ostatni pnąc się dość znacznie pod górę zaprowadzi pod wieżę widokową Koziarza.


Polecany przez nas szlak na Koziarz:

II. Mogielica (1170 m n.p.m.) – Beskid Wyspowy

Góry zimą to przede wszystkim Beskid Wyspowy – przepiękna górzysta kraina położona w okolicach Rabki-Zdrój i Limanowej. Nie znajdziesz w niej sięgających nieba szczytów czy stromych skalnych urwisk. Góry nie tworzą tu długich pasm, lecz odosobnione, pojedyncze wzniesienia wyglądające niczym samotne wyspy, pomiędzy które wciskają się rozległe przełęcze. Tutejsze szlaki mają dość długie podejścia, a wiele szczytów oferuje bajeczne widoki na odległe masywy Babiej Góry, Gorce, Pieniny czy Tatry.
 


Spośród wielu szczytów Beskidu Wyspowego, do których zalicza się m.in: Mogielicę, Ćwilin, Jasień, Modyń, Luboń Wielki, Wielki Wierch, Śnieżnicę, Szczebel czy Łopień my polecamy Ci zimową wędrówkę na ten pierwszy. 

Mogielica (1170 m) jest najwyższym i naszym zdaniem jednym z najładniejszych wzniesień Beskidu Wyspowego. Tuż pod jej zalesionym wierzchołkiem zwieńczonym 22 metrową wieżą widokową, znajduje się największa polana w całym Beskidzie Wyspowym. Hala Mogielicy zwana też Polaną Stumorgową, to miejsce, z którego rozpościerają się cudowne panoramy. W pogodny dzień zachwycisz się pięknymi widokami nie tylko na okoliczne szczyty Beskidu Wyspowego, ale także na Pieniny, Gorce, a nawet pasmo Tatr i szczyt Babiej Góry.


Polecany przez nas szlak na Mogielicę:

Po więcej szczegółowych informacji na temat szlaków prowadzących na Mogielicę oraz Ćwilin odsyłamy Cię do naszego posta POMYSŁ NA WEEKEND: BESKID WYSPOWY

III. Turbacz (1310 m n.p.m.) – Gorce

Był już Beskid Sądecki i Beskid Wyspowy. Pora więc na Gorce! Słyną one nie tylko z widokowych polan i leśnych ścieżek. W Gorcach możesz spotkać czarną salamandrę plamistą – symbol Gorczańskiego Parku Narodowego, zapoznać się z bogatą pasterską historią regionu i co najważniejsze zachwycić się wspaniałymi widokami na Tarty czy Pieniny.  Choć w skład tego niezwykłego pasma górskiego wchodzi wiele szczytów w tym poście skupimy się na Turbaczu – najwyższej górze Gorców. Zimowa odsłona tego wzniesienia urzeka najbardziej.  Błękit nieba i kontrastująca z nim biel śnieżnej pierzyny przykrywającej całą okolicę to cudowne widowisko. Do tego na szlaku zimą jest zdecydowanie mniej ludzi, a piękne widoki na trasie są praktycznie na wyłączność.

Na Turbacz prowadzi gro tras biorących swój początek praktycznie w każdej miejscowości położonej u podnóża Gorców. Ze swojej strony szczególnie polecamy Ci zielony szlak z Kowańca w Nowym Targu. Jest on momentami nieco wymagający, ale zdecydowanie jednym z krótszych, co zimą odgrywa szczególną rolę. Co ważne trasie tej nie można odmówić uroku i zapierających dech widoków z mijanych po drodze gorczańskich polan. Ścieżka rozpoczyna się za kościołem w Nowym Targu Kowańcu, by przy pętli autobusowej rozdzielić się na szlak żółty i zielony. Ten pierwszy jest krótszy, jednak my proponujemy Ci podążyć szlakiem zielonym. Jest on zdecydowanie bardziej malowniczy! Początkowo biegnie przy prywatnych domach i przechodzi w las, by następnie pnąc się ku górze (można się troszkę zmęczyć) mija piękne gorczańskie polany, które na wiosnę pokrywają dywany krokusów.

Jednymi z piękniejszych polan na przebiegu zielonego szlaku z Kowańca są polany – Brożek, Sralówki. Ta pierwsza słynie z mieszczącego się na niej sanktuarium świętego Maksymiliana Kolbe wyznaczonego przez 3 suche drzewa postawione korzeniami do góry. Z kolei wizytówką Polany Sralówki są małe domki letniskowe powstałe z przerobionych bacówek.

Po minięciu Bukowiny Waksmundzkiej i Wisielakówki, której towarzyszą piękne widoki dotrzesz pod Schronisko PTTK im. Władysława Orkana na Turbaczu. W schronisku serwują przepyszne pierogi z jagodami. Tu możesz troszkę się ogrzać i odpocząć przed atakiem szczytowym. Tak, tak szczyt Turbacza znajduje się dalej jakieś 500 metrów od schroniska i wiedzie przez niego szlak czerwony będący częścią Głównego Szlaku Beskidzkiego. W drodze powrotnej, aby nie wracać tym samym zielonym szlakiem proponujemy Ci na wysokości Wisielakówki odbić na szlak żółty i wrócić nim do Kowańca. Jest on krótszy, ale i mniej widokowy.

Polecany przez nas szlak na Turbacz:

Po więcej szczegółowych informacji na temat szlaków prowadzących na Turbacz odsyłamy Cię do naszego posta POMYSŁ NA WEEKEND: WYCIECZKA NA TURBACZ

IV. Babia Góra (1725 m n.p.m.) – Beskid Żywiecki


W naszym zestawieniu góry zimą – ciekawe szlaki na zimowe wędrówki piesze nie mogło zabraknąć Beskidu Żywieckiego z górującą nad nim Babią Górą! Wiedziałeś o tym, że Babia jest najwyższym poza tatrzańskim szczytem w Polsce? Określa się ją mianem „Królowej Beskidów”, „Matki Niepogód” lub „Kapryśnicy”. Oficjalnie Babia Góra to cały masyw, którego najwyższym szczytem jest Diablak. Potocznie zwie się go jednak Babią Górą. Według miejscowych opowieści na szczycie Diablaka stał kiedyś zamek, który zamieszkiwał sam diabeł. Zamku już dzisiaj nie ma. Została po nim kupa kamieni w postaci skalnego rumowiska w szczytowych partiach góry. Inni wierzą, że na Babiej nadal mieszka Czarnobóg – bóg zła, mrocznej magii i wojny. I chyba coś w tym jest, bo Babia Góra (1725 m n.p.m.) to jedna z najbardziej niebezpiecznych gór w Polsce. Pogoda zmienia się na niej diametralnie. Słońce niespodziewanie przechodzi w gwałtowny deszcz lub burzę śnieżną. Szczyt zazwyczaj spowija gęsta mgła, jest mega zimno, a wiatr chce urwać głowę! Czy zatem warto pchać się tam zimą?


Przy dobrej pogodzie i dobrej widoczności zdecydowanie tak! Babia Góra oferuje możliwość podziwiania cudownej panoramy Beskidu Zachodniego, w tym Gorców i zapierające dech w piersiach widoki na Tatry. Dodatkowo na jej wypłaszczonym i niczym nie osłoniętym wierzchołku oprócz wspomnianego wyżej rumowiska skalnego znajdują się dwa kamienne obeliski (pierwszy upamiętnia wejście na szczyt Józefa Habsburga, a drugi poświęcony jest Janowi Pawłowi II), poświęcona Józefowi Piłsudskiemu płyta skalna, figurka Matki Boskiej Królowej Babiej Góry oraz kamienny ołtarz polowy, przy którym we wrześniu odprawiana jest msza. Jest też zbudowany przez turystów kamienny mur, który nieznacznie osłania przed silnym wiatrem.

Jak zatem dotrzeć na Babią Górę zimą? Ze swojej strony polecamy Ci czerwony szlak z Przełęczy Krowiarki. Jest on zdecydowanie najkrótszy, ale momentami bardzo męczący szczególnie w swoim początkowym odcinku wiodącym przez las. Trasa ta przebiega przez inne szczyty masywu Babiej Góry w tym przez: Sokolicę (1367 m n.p.m.), Kępę (1521 m n.p.m.) i Gówniak (1617 m n.p.m.) oferujące piękne widoki na okolicę. Przy Sokolicy znajduje się pierwszy taras widokowy na trasie. Jest też ławeczka, gdzie możesz przez chwilę odpocząć. Później trasa zdecydowanie łagodnieje, podejścia stają się bardziej wypłaszczone i prowadzą początkowo przez zarośla kosodrzewiny, a następnie przez łąki wysokogórskie zwane halami. Otwarte tereny zapewniają cudowne panoramy. Niestety zaczyna tu już mocniej wiać i robi się zdecydowanie chłodniej.

Pamiętaj, że Diablak to bardzo kapryśna góra, na której pogoda lubi diametralnie się zmienić. Zabierz ze sobą ciepłe ubranie, przekąski i termos z gorącą herbatą! Z Babiej Góry możesz zejść tym samym szlakiem do Przełęczy Krowiarki lub wybrać alternatywną trasę – czerwony szlak do Schroniska PTTK na Markowych Szczawinach, a następnie bardzo łagodny wiodący praktycznie po płaskim terenie, lecz nieco nużący niebieski szlak do Przełęczy Krowiarki.


Polecany przez nas szlak na Babią Górę (Diablaka):
 

V. Małołączniak (2 096 m n.p.m.) – Czerwone Wierchy, Tatry

Po Beskidach i Gorcach przyszedł wreszcie czas na Tatry. Osobiście to właśnie po tych górach lubimy wędrować najbardziej. Tatry są jednak bardzo wymagające i potrafią być miejscami bardzo niebezpieczne. Wymagają odpowiedniej kondycji, przygotowania i wyposażenia. Bardzo szybko weryfikują umiejętności i siły. Nie wybieraj ich na swoje pierwsze zimowe wędrówki (no chyba, że są to tatrzańskie doliny). „Potrenuj” wcześniej w innych, niższych i mniej wymagających pasmach górskich typu: Gorce czy Beskidy. A gdy nabierzesz już wprawy i doświadczenia polecamy Ci przepiękny, malowniczy szlak wiodący przez Czerwone Wierchy w Tatrach.


Gwoli wyjaśnienia – Czerwone Wierchy leżą w Tatrach Zachodnich nad trzema dolinami: Cichą, Kościeliską i Doliną Bystrej. W ich skład wchodzą cztery szczyty: Kopa Kondracka (2 005 m n.p.m.), Małołączniak (2096 m n.p.m.), Krzesanica (2 122 m n.p.m.) i Ciemniak (2 096 m n.p.m.). Są one trawiastymi, łagodnymi i zaokrąglonymi wzniesieniami, których zbocza zazwyczaj kończą się stromo podciętymi, kilkusetmetrowymi urwiskami. Ich nazwa wywodzi się od tego, że jesienią przybierają przepiękne czerwono-brunatne kolory. Grzbietem Czerwonych Wierchów prowadzi łatwy szlak, jednak różnica wysokości na trasie i jego długość wymagają naprawdę dobrej kondycji. Dodatkowo, przy złej pogodzie, na szlaku bardzo wieje i potrafi on nastręczyć sporych trudności orientacyjnych.

Na Czerwone Wierchy prowadzi szereg szlaków. Ze swojej strony polecamy Ci bardzo przyjemny szlak czerwony z Kasprowego Wierchu na Małołączniak (2096 m n.p.m.), a następnie powrót szlakiem żółtym z Kopy Kondrackiej do Kondrackiej Przełęczy i niebieskim szlakiem przez Schronisko PTTK na Hali Kondratowej do Kuźnic. Ponieważ mówimy tu o zimowej wędrówce, to aby znacznie zaoszczędzić na czasie i siłach proponujemy Ci wjechać koleją linową w Kuźnicach na Kasprowy Wierch (bilet wykup wcześniej on-line, aby nie stać w kolejce do kasy!) i z niego rozpocząć wędrówkę. Szlak czerwony prowadzi przez Goryczkową Czubę, Suche Czuby i Suchy Wierch na Czerwone Wierchy. Jest łatwy i przyjemny, ale długi! Na całym jego odcinku rozpościerają się zapierające dech w piersiach widoki na Tatry Wysokie w tym: m.in. na Rysy czy Gerlach, a z drugiej strony m.in. na Giewont czy majaczące w oddali Pieniny.

Pamiętaj o tym, że wcale nie musisz wędrować na Małołączniak. Szlak możesz skrócić już na Kopie Kondrackiej i zejść z niej żółtym szlakiem do Kondrackiej Przełęczy, a następnie niebieskim szklakiem do Kuźnic. Szlak niebieski w początkowym swoim odcinku z przełęczy do schroniska jest dość stromy i męczący! Dlatego po jego pokonaniu proponujemy Ci krótki odpoczynek i regenerację w malutkim i klimatycznym Schronisku PTTK na Hali Kondratowej. Z niego do Kuźnic będzie cię dzieliło jeszcze jakieś 2 -2,5 godziny wędrówki po miejscami kamienistym trakcie.


Polecany przez nas szlak na Małołączniak (Czerwone Wierchy):

VI. Grześ (1653 m n.p.m.) i Rakoń (1879 m n.p.m.) – Tatry


Na koniec naszego zestawienia góry zimą – ciekawe szlaki piesze polecamy Ci jeszcze jeden piękny widokowo szlak w Tatrach – najdłuższy ze wszystkich wymienionych. Prowadzi on na dwa szczyty: Grześ (1653 m n.p.m.) i Rakoń (1879 m n.p.m.) przez malowniczą Dolinę Chochołowską. Grześ to jeden z ładniejszych widokowo szczytów w Tatrach. Rozpościerają się niego wspaniałe widoki na całe Tatry Zachodnie, a nawet szczyty Tatr Wysokich. Żółta trasa do niego prowadząca nie sprawia jakiś większych trudności technicznych, lecz momentami jest dość stroma (w początkowym leśnym odcinku) za Schroniskiem PTTK na Polanie Chochołowskiej.

Jeśli czujesz się na siłach z Grzesia możesz podążyć dalej na szczyt Rakonia, z którego rozpościera się wspaniała panorama na grań Rohaczy i całe otoczenie Doliny Rohackiej. Szlak niebieski z Grzesia na Rakoń prowadzi bardzo łagodną granią, miejscami mijając kosodrzewinę. Z Rakonia możesz wędrować dalej na Wołowiec lub zrobić pętlę i zejść zielonym szlakiem przez Wyżnią Dolinę Chochołowską do Schroniska PTTK na Polanie Chochołowskiej.

Uwaga: odcinek zielonego szlaku zaczynający się Pod Wołowcem do Wyżnia Dolina Chochołowska jest bardzo stromy i konieczne może się tu okazać użycie raków i kijków. Dodatkowo wędrówka samą Doliną Chochołowską spod schroniska do parkingu pochłania kilka godzin!


Polecany przez nas szlak na Grzesia i Rakoń:

Góry zimą – ważne informacje

Pamiętaj o tym, że góry zimą to nie przelewki i że do każdej wycieczki w góry zimą musisz się odpowiednio przygotować! Twoje bezpieczeństwo to absolutny priorytet.

O tym jak się odpowiednio przygotować do górskiej wędrówki szczegółowo opisaliśmy w naszym poście „JAK PRZYGOTOWAĆ SIĘ W GÓRY?”. Koniecznie do niego zajrzyj, aby bezpiecznie zaplanować swoją wędrówkę. Znajdziesz w nim mnóstwo cennych informacji, które na szlaku mogą okazać się bezcenne.

Góry zimą – oznakowanie szlaków

Na koniec obalamy mit! Pamiętaj o tym, że poszczególne kolory szlaków wcale nie oznaczają ich stopnia trudności. Wprowadzono je po to, aby ich nie mylić ze sobą. Jedną z trudniejszych tras w Tatrach jest bez wątpienia ta prowadząca na Orlą Perć. Oznaczono ją kolorem czerwonym, tak samo jak asfaltową drogę prowadzącą do Morskiego Oka. Góry zimą to również bardzo często zawiane lub nieprzetarte szlaki oraz zaspy sięgające kilku metrów. Podczas przygotowania wycieczki musisz zawsze wziąć pod uwagę więcej czasu na przejście niż normalnie!

Zapisz się na nasz newsletter (zero spamu, tylko informacje o nowych artykułach). Otrzymasz również zestaw gratisów, w tym e-book "Jak zorganizować wymarzoną podróż"!

Czy wiesz, że...

Jeśli zarezerwujesz nocleg na bookingu z naszego linka to my dostaniemy z tego niewielką prowizję, a Ty i tak zapłacisz tyle samo. Wszystkie artykuły, które są na naszym blogu są dostępne za darmo (to się nigdy nie zmieni!), więc rezerwacja z naszego linka może być formą podziękowania za przekazywane treści.

Exit mobile version