Purpurowo-fioletowe krzewy lawendy, ciągnące się w równych, gęstych rzędach aż po horyzont, to pierwszy obraz, jaki pojawia się przed naszymi oczyma na myśl o Prowansji. Po chwili dołącza do niego wspomnienie tego jakże charakterystycznego, lekko drażniącego i pobudzającego zmysły lawendowego zapachu wabiącego do siebie radośnie bzyczące pszczoły, trzmiele i motyle. Nie przesadził ten, kto powiedział, że „lawenda jest duszą Prowansji”. Oszałamiające widoki na Plateau de Sault czy Plateau de Valensole, dwa główne obszary upraw lawendy, to wystarczający powód ku temu, aby odwiedzić ten niezwykle malowniczy zakątek Francji. Zresztą zobaczcie sami. Nas prowansalskie pola lawendowe urzekły bez reszty!
Spis treści
Prowansalskie pola lawendowe
#Kiedy jechać do Prowansji
Prowansja jest niezwykle atrakcyjna przez cały rok. Wiosna należy do migdałowców, lato zdominowała lawenda, jesień winobranie, a zima to głównie zbiory oliwek i poszukiwanie trufli. Jednak zdecydowanie najlepszy czas na wizytę w tym rejonie Francji przypada na miesiące letnie od końca czerwca do połowy lipca. Pola lawendowe są wówczas w pełnym rozkwicie i przybierają niezwykle intensywne odcienie fioletu. Od połowy lipca do połowy sierpnia zaczynają się zbiory lawendy.
#Jak dojechać do Prowansji?
Prowansja znajduje się w południowo-wschodniej Francji nad Morzem Śródziemnym. Podróż samochodem z Polski przy dobrych warunkach powinna Wam zająć nie więcej niż 17- 19 godzin. Musimy jednak przyznać, że jest lekko męcząca. Proponujemy trasę przez Niemcy, gdzie nie musicie płacić za autostrady, na Lyon i dalej np. do Aix-en-Provance. Niestety we Francji prawie wszystkie autostrady są płatne i do najtańszych nie należą. Koszt przejazdu samochodem osobowym 300 km odcinka między Lyonem, a wspomnianym wyżej Aix-en-Provance wynosi około 25 euro!
Jeśli dysponujecie czasem proponujemy zjeżdżać z autostrad i poruszać się po tamtejszych lokalnych drogach. Podróż jest wówczas dużo ciekawsza i przede wszystkim darmowa. Najwygodniej i najszybciej jest jednak dolecieć samolotem do Marsylii lub Nicei i tam wynająć auto. Musicie jednak liczyć się z tym, że koszt wypożyczenia auta na miejscu jest dość spory (70-90 EUR). Osobiście nie wyobrażamy sobie zwiedzania Prowansji bez własnego samochodu. Z pewnością nie jest to niemożliwe, ale bardzo czasochłonne i znacznie utrudnione.
#Gdzie szukać prowansalskich pól lawendowych?
Prowansja to dość spory region Francji bogaty w malownicze krajobrazy, góry, skaliste doliny, małe, klimatyczne miasteczka w kolorze ochry, majestatyczne kościoły, winnice i oczywiście liczne purpurowo-fioletowe pola lawendy ciągnące się w nieskończoność.
Najwięcej pól lawendowych znajdziecie w górnej Prowansji. Od zboczy górskich Vercors na północy i zboczy Buech na zachodzie, aż po pasmo górskie Luberon. Nam udało się odwiedzić rejon Plateau de Sault (okolice miasteczka Sault), Plateau de Valensole (okolice miasteczka Valensole) oraz Plateau de Louze (okolice miasteczka Roussillon). Najbardziej przypadł nam do gustu rejon Palteau de Valensole. Oprócz przepięknych pól lawendowych udało nam się zobaczyć kanion Verdon i najpiękniejsze prowansalskie miasteczko Moustiers Sainte-Marie.
Miejscem obowiązkowym na szlaku po zakątkach Prowansji w rejonie miasteczka Roussillion, zwłaszcza w lecie, kiedy kwitnie lawenda jest Opactwo Sénanque wraz z XXII wiecznym klasztorem zwane Abbaye Notre-Dame de Senanque w miejscowości Gordes.
Gdzie nocować w Prowansji?
Na terenie Prowansji znajdziecie całą masę pól kempingowych. My z tego powodu zabraliśmy ze sobą namiot. Pola są bardzo dobrze przygotowane i zaopatrzone w czyste sanitariaty, kuchnie polowe, baseny, a nawet pralnie. Niektóre z nich oferują bungalowy. Niestety w sezonie przypadającym na okres letni, musicie się liczyć z tym, że bez wcześniejszej rezerwacji nie ma szans na wynajęcie „z ulicy” takiego domku. Obowiązuje też limit wykupionych dób- minimum dwie noce.
W prowansalskich miasteczkach znajdziecie oczywiście pensjonaty i liczne hotele, ale ceny za dobę są w nich dość wysokie i wahają się w granicach ponad 80 euro za dobę. Tym razem nie polecimy Wam niczego konkretnego, bo sami podczas naszej wizyty w Prowansji korzystaliśmy z przemiłej gościny naszej rodziny.
Zajrzyj również do naszego posta o najpiękniejszych miasteczkach w Prowansji.